poniedziałek, 29 października 2012

Przerwa w pracy




Czasami, gdy wypada ubrać się elegancko i nie mam na to ochoty - próbuję to przełamać :) wtedy do eleganckich butów, materiałowych spodni zamiast koszuli proponuję sweter w stonowanym kolorze. Jest to wygodne wyjście z sytuacji. Szkoda, że nie zawsze możemy sobie na to pozwolić. Natomiast polecam mieć takie spodnie w szafie, naprawdę można je zaaranżować na wiele sposobów. Jest to moim zdaniem jeden z niezbędnych elementów wyposażenia do pracy. Moje są z kokardą, ale jeśli mają się nadawać do częstego użytku, zastanówcie się nad klasycznym wzorem.










płaszczyk - Atmosphere, spodnie i sweter- no name, buty - Ryłko

sobota, 27 października 2012

Królewskie kolory




Zakupiony w zeszłym sezonie złoty sweter był strzałem w dziesiątkę. Noszę go bez przerwy. Można go łączyć na tyle sposobów.... ze spodniami, do spódnicy, do sukienki (na zdjęciu), do szortów. Noście go z kontrastującymi kolorami, np. z granatem, z czernią albo z żywymi barwami. Ja wybrałam luźny krój, ale dla wysokich i szczupłych polecam też te bardziej przylegające fasony. Ale niech sweter będzie ciepły, w końcu niedługo będzie bardzo zimno... 













Poniżej przykładowe złote swety:

1) Zara
2) Mango


buty, rajstopy i torba - no name, kurtka - second hand, sweter - Stradivarius, sukienka - H&M

środa, 24 października 2012

Bling bling




Przyjęło się, że połyskujące materiały są odpowiednie na niezwykłe okazje, imprezy. Natomiast ostatnio w sklepach pojawiły się błyszczące swetry, a nawet spodnie. Okazało się, że mogą wyglądać bardzo dobrze w miejskiej stylizacji. Oczywiście można je różnie zaaranżować, ale ja uważam, że najważniejsze to dobrze się czuć w tym, w czym się chodzi. Dlatego do takiego elementu, polecam czarną górę i dodatki, jedynie buty są w kolorze.











torba - należy do Dziadka, buty - no name, spodnie - second hand (Primark), bluzka - Reserved, płaszcz - Zara

niedziela, 21 października 2012

Ciasto dyniowe



Składniki:

1 i 1/2 szklanki musu z dyni*
• 200 g masła
• 1 szklanka cukru (ciasto jest bardzo słodkie, można dać mniej cukru)
• 1 opakowanie cukru wanilinowego lub 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
• skórka starta z pomarańczy lub suszone kawałki pomarańczy
• 3 jajka, oddzielnie żółtka od białek
• 1 i 1/2 szklanki mąki pszennej
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia
50 g białej czekolady (do polewy - opcjonalnie po prostu posypać cukrem pudrem)





* mus z dyni - kroimy dynię na kawałki razem ze skórą i pieczemy w temperaturze 190 stopni C. Następnie wyjmujemy łyżką dynię i blendujemy na gładki mus, pół szklanki odkładamy na polewę


Przygotowanie:

Tortownicę o średnicy 26 cm posmarować masłem i wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzać do 180 stopni.
Do garnka włożyć masło, roztopić na małym ogniu mieszając. Dodać cukier oraz cukier wanilinowy i wymieszać. Odstawić z ognia.
Dodać mus z dyni i pomarańczę, wymieszać i ostudzić (masa może być lekko ciepła). Dodać dodać żółtka i wymieszać.
Mąkę przesiać do czystej miski razem z proszkiem do pieczenia. Dodać ją do masy w 3 partiach, za każdym razem dokładnie mieszając łyżką.
Białka ubić na idealnie sztywną pianę i dodać do masy, bardzo delikatnie wymieszać łyżką.

Masę wyłożyć do tortownicy. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec przez 45 minut. Wyjąć z piekarnika i ostudzić.

Polewa:

Do odłożonego musu z dyni dodać roztopioną czekoladę (czekoladę roztopić w misce na parze). Polać po cieście gdy będzie już ostudzone.




troszkę zmodyfikowany przepis ze strony www.kwestiasmaku.com

Chodź, pomaluj mój świat


Na żółto :)













żakiet - second hand, sweter, torba, buty - no name, legginsy - Calzedonia

wtorek, 16 października 2012

Jesień pełną parą



 Jesień oprócz oczywistych minusów :) ma też kilka plusów. Przede wszystkim piękne kolory w parkach i lasach, ale też na ulicach. Pojawiają się wtedy swetry, botki, płaszcze i chusty. Właśnie w tym okresie najbardziej lubię obserwować ludzi, bo w ich ubraniach jest olbrzymia różnorodność i pomysłowość.














płaszcz - Zara, leginsy i tunika - H&M, torba - Aldo (outlet), buty i kolczyki - no name

niedziela, 14 października 2012

Jak dres, ale inaczej




W deszczową, leniwą pogodę zawsze mam ochotę włożyć... dres. Ale ponieważ nadaje się do noszenia tylko po domu albo na siłownię, znalazłam wspaniałą alternatywę - dresowa sukienka. Jest bardzo wygodna, ciepła i na luzie. Pasuje do wszystkiego i jak ją dobrze zaaranżujemy, spokojnie możemy iść na kawę, do pracy, czy na uczelnię. To co, wybierzecie jutro tę opcję? :)













Sukienka - Vero Moda, parasolka - Wittchen, reszta - no name

środa, 10 października 2012

Ujarzmiam pin-up





Uwielbiam styl pin-up girls :) Ale niestety jest on trudny do noszenia (seksowne pończochy, czerwone usta i paznokcie, kuse sukienki, duży dekolt). Taki styl oraz nazwa wywodzą się stąd, że w latach 40 i 50-tych XX wieku mężczyźni, którzy przebywali w więzieniach lub na misjach wojennych, wieszali sobie na ścianah zdjęcia pięknych, seksownych, uśmiechniętych i słodkich kobiet na ścianach. Kobiety chętnie robiły sobie te zdjęcia, żeby dodać im otuchy i dać trochę radości. Moja dzisiejsza stylizacja to oczywiście tylko nawiązanie. Dlatego zamiast czerwonych szpilek z odkrytymi palcami - baleriny z kokardkami, zamiast czerwonych paznokci proponuję lila lub różowe. Dla jeszcze większego przełamania (żeby nie było za słodko) najlepiej założyć militarną kurtkę, która też nawiązuje do tego stylu. Moim zdaniem taki styl pasuje też jesienią, a Wy jak sądzicie?















A to kwintesencja tego stylu:





kurtka - Mango, buty i sweter- no name, koszula - znowu z szafy mamy